Rodzice małych dzieci bardzo dbają, by ich pociechy jadły zróżnicowane, zdrowe posiłki. Gdy dziecko dorasta i może już przejść na dietę dorosłych, rodzice często przestają kontrolować skład posiłków. Dzieje się tak, bo i oni nie zwracają uwagi na zalecenia żywieniowe.
Piramidy żywieniowe
W 1916 roku Amerykanie stworzyli pierwszą piramidę żywieniową po to, by w czasach reglamentacji produktów spożywczych ludzie zwracali uwagę na to, co jedzą. WHO co parę lat, na podstawie nieprzerwanych badań nad sposobem odżywiania, uaktualnia swoje zalecenia. Poszczególne kraje, opierając się na tych uniwersalnych zasadach, tworzą własne piramidy, bo w zależności od miejsca na ziemi, muszą one być modyfikowane. Inaczej powinni odżywiać się Skandynawowie, a inaczej mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego. Polski Instytut Żywności i Żywienia z początkiem 2016 roku ogłosił nowe zalecenia pokarmowe.
Piramida żywieniowa to graficzne przedstawienie optymalnego składu jakościowego i ilościowego posiłków. W odczytywaniu zaleceń trzeba mieć świadomość, że dieta powinna uwzględniać wszystkie wyszczególnione rodzaje pokarmów i nie jest tak, że składników odżywczych z wierzchołka piramidy nie potrzebujemy i możemy sobie je „odpuszczać”. Najnowsza piramida to bardziej zalecenia zdrowego trybu życia niż tylko żywienia, bo u jej podstawy umieszczono aktywność fizyczną. Oznacza to, że nawet idealnie skomponowana i zbilansowana dieta nie pozwoli utrzymać zdrowia na lata, jeśli będziemy jeść i siedzieć na kanapie. Jak w każdej diecie potrzebny jest zdrowy rozsądek i słuchanie swojego organizmu. Nie chodzi o to, by robić cyrkowe ekwilibrystyki, by codziennie „zjadać” całą piramidę. Chodzi o to, by komponować urozmaicone posiłki i jeśli dziś zjadłeś rybę, to jutro zjedz mięso, jeśli zjadłeś porządną porcję jajecznicy, to nie wciskaj w siebie tego samego dnia jogurtu, jeśli nie masz na niego ochoty.
Nabiał w górę
W nowej piramidzie jest kilka istotnych zmian. Zaleca się zdecydowane zwiększenie ilości warzyw i owoców, a zmniejszenie udziału węglowodanów w diecie. Nowością jest wprowadzenie do piramidy ziół i przyznanie szczególnego miejsca orzechom. Nabiał przesunął się o jedno miejsce w górę. Nie znaczy to, że uznano go za mniej potrzebny składnik odżywczy. Po prostu u podstawy piramidy znalazła się aktywność fizyczna, stąd przesunięcie nabiału. Mleko, jogurty, maślanki, sery i twarogi to nieocenione źródło białka – podstawowego budulca komórek. Nabiał zawiera bardzo istotne dla funkcjonowania organizmu wapń, fosfor, potas, witaminy grupy B oraz witaminę D. Zdrowie układu pokarmowego wymaga żywych kultur bakterii, których dostarczyć mogą tylko jogurty, kefir i zsiadłe mleko. Nabiał jest niezbędny każdemu organizmowi: od niemowlęcia po sędziwy wiek.
Co ciekawe, w przeciwieństwie do zaleceń amerykańskich, polski Instytut nie zaleca suplementowania wapnia u zdrowych ludzi.